Podnosi odporność, wspomaga działanie przeciwalergicznie, pięknie wygląda w kompozycjach w wazonach, ale także jako wolno rosnący krzew w ogrodzie. Do tego cudownie pachnie i przywodzi skojarzenia z wiosną? Kim jest ta niedoceniana bohaterka? To Forsycja!
Forsythia – piękno samo w sobie
Forsythia bo tak brzmi nazwa krzewu o przepięknych złotych kwiatach, które wybuchają wczesną wiosną i pięknie kwitną do końca kwietnia. Nazwa forsycja zawdzięcza swą nazwę szwedzkiego botanikowi Williamowi Forsth, który odkrył tą roślinę. Kwiaty pojawiają się pierwsze, przed liśćmi na długich gałęziach o brązowo zielonym kolorze skórki. Jest to krzew, który idealnie nadaje się zarówno jako ozdoba do małych ogródków jak i do nasadzeń miejskich . Bardzo szybko rośnie, mocno się rozkrzewia dlatego potrzebuje do wzrostu przestrzeni, bowiem potrafi wyrosnąć do wysokości nawet 2 metrów. Lubi miejsca słoneczne, z żyzną glebą, dobrze radzi też sobie z wiosennymi przymrozkami. Nie wymaga szczególnej pielęgnacji, można ją przycinać, tworzyć regularne kształty lub pozostawiać w wolnym pokroju. Ciekawostką dla wielbicieli owadów jest fakt, że Forsycja bardzo je przyciąga.
Naturalny rutinoscorbin
Krzew forsycji znany jest z bogactwa związków, które działają pozytywnie na ludzki organizm, najwięcej związków znajduje się w owocach Forsycji. Niestety w Europie nie spotykamy odmian które zawiązują owoce, dlatego w medycynie ludowej znaleźć można przepisy na ratowanie zdrowia za pomocą nalewek czy naparów z kwiatów lub gałązek. Jeżeli wierzyć pradawnym przepisom kwiaty Forsycji najlepiej zbierać tuż po rozkwitnięciu, unikając kwiatów pokrytych poranną rosą. Kwiaty suszymy w ciemnym i przewiewnym miejscu , a następnie przechowujemy w lnianych lub papierowych woreczkach. Forsycja zawiera w sobie przedewszystkim dość duże bo ok 1% zawartości rutyny. Flawonoid, który działa na ludzki organizm wzmacniająco, spowalnia procesy starzenia się oraz wpływa regenerująco na wzrok. Poza rutyną forsycja zawiera również antocyjany (wzmacnia naczynia włosowate), kwercetyny (które działają przeciwzapalnie oraz wspomagają odporność przy alergii), saponiny (działają przeciwbakteryjnie i przeciwgrzybicznie) i kwasy fenolowe (działania przeciwutleniające) .
Samo dobro
Kwiaty i gałązki forsycji w formie naparów, soków i herbatek wykazują łagodzące działanie przy schorzeniach takich jak:
-nadciśnienie tętnicze;
-chorobą Meniera;
-przy chorobie krwawiących dziąseł
-opryszczce wargowej
- cukrzycę.
Pyszne pomysły.
herbatka z forsycji
Składniki:
20 kwiatów forsycji (porcja na 1 osobę)
1 szklanka gorącej wody
Opcjonalnie:
plasterek cytryny
1 łyżeczka miodu
Kwiaty forsycji wsypujemy na dno szklanki i zalewamy wrzątkiem, odstawiamy na 20-30 minut, czekamy aż kwiaty wypuszczą sok do wrzątku. Po przestudzeniu dodajemy łyżeczkę miodu lub cytryny bowiem dla niektórych napar może wydawać się zbyt gorzki. Pijemy małymi łyczkami. Taką herbatką można również przemywać trudno gojące się rany lub oczy przy zapaleniu spojówek.
Wersja b:
Wsypane kwiatki do szklanki spryskujemy alkoholem etylowym i odstawiamy na kwadrans , po upływie 15 minut dopiero zalewamy wrzątkiem i ponownie odstawiamy na około 20-30 minut. Stosujemy podobnie jak wersje herbatki podstawową.
Napar z koryforsycji
Składniki:
garść gałązek łamiemy na mniejsze patyczki długość około 3-4 cm
2 szklanki wrzątku
pół szklanki soku z cytryny
Gałązki z forsycji łamiemy, jeżeli na któryś znajdują się kwiaty nie oddzielamy ich wrzucamy do garnka. Zalewamy wrzątkiem, dodajemy sok z cytryny i mieszamy. Gotujemy na wolnym ogniu około 30 minut. Po upływie czasu zdejmujemy z ognia przestudzamy, można doprawić do smaku cynamonem, goździkiem lub miodem, przelewamy do imbryczka i popijamy małymi łyczkami przez cały dzień.
Wersja b:
Gotujemy zamiast w gorącej wodzie to w czerwonym winie. Reszta przepisu bez zmian.
Smacznego!