Artykuły

W ostatnich latach udoskonaleniu ulegają techniki biologii molekularnej, zdolne poprawić niektóre cechy organizmu na podstawie modulacji DNA i nakierowaniu w pożądanym kierunku szlaków metabolicznych.
Czym jednak jest genomika? Jest to dziedzina, której celem badań jest poznanie funkcji konkretnych związków w modyfikacji ekspresji genów i białek, co ostatecznie wpływa na metabolizm organizmu. Nutrigenomika wiąże się bezpośrednio z żywieniem (z ang. nutrition – żywienie). Nutrigenetyka z kolei bada odpowiedź organizmu na element diety w związku z polimorfizmem typu SNP (polimorfizm pojedynczego nukleotydu). Każdy organizm ma swój własny niepowtarzalny genotyp, więc reakcja na poszczególne składniki będzie różniła się w zależności od jego cech indywidualnych.
W diecie występują składniki bioaktywne (takie jak antocyjany, epikatechina, chlorella, kwercetyna itp.), które wpływają pośrednio na całe szlaki metaboliczne, mając przełożenie na powstające białka. W ten sposób modulowana jest odpowiedź immunologiczna, wydzielanie hormonów, wzrost i różnicowanie komórek oraz naprawa DNA czy apoptoza.
Przeprowadzono badanie, w którym przy suplementacji kwasem foliowym, betainą, choliną czy genisteiną potomstwo myszy przyjmowało różne umaszczenia. Oprócz tego ryzyko cukrzycy, nowotworów czy otyłości zmniejszyło się nie tylko w bieżącym pokoleniu, ale nawet w kolejnych. To pokazuje, że właściwie dobrane składniki bioaktywne pozwalają wpłynąć na aktywację lub wyciszenie konkretnych genów. Możliwe jest także zablokowanie niekorzystnych szlaków metabolicznych i ich produktów – a więc działanie profilaktyczne wobec chorób specyficznych dla danego gatunku czy rasy. Dodatkowo, prostsze jest udoskonalanie produktów odzwierzęcych i dodawanie im właściwości prozdrowotnych. Co więcej, za pomocą nutrigenomiki i nutrigenetyki można obniżyć reakcję zwierząt na stres, równocześnie utrzymując wysoką wydajność produkcyjną.
Aspektem, który blokuje rozwój ww. badań jest ich opłacalność. Zindywidualizowane żywienie zwierząt nie jest jeszcze rozwijane tak, jak jest to realizowane u człowieka i nie jest tak ekonomiczne. Ponadto, nie zawsze jesteśmy w stanie wykluczyć choroby, których podłożem są zaburzenia psychiczne zwierzęcia – wtedy oczywiście zmiana diety może okazać się niewystarczająca.