Tytoniowi nie pozwalamy zakwitnąć - ogławianie i pasynkowanie poprawiają wielkość i jakość liści
W produkcji liści tytoniowych niezwykle istotnym momentem jest wykształcenie pąków kwiatowych. Roślinom nie można pozwolić na kwitnienie. Spowodowałoby ono odpływ wytworzonych w procesie fotosyntezy składników do kwiatostanu i spożytkowanie ich na rozwój kwiatów oraz nasion. Pamiętajmy, że głównym celem produkcji tytoniu jest pozyskanie dużego plonu liści o pożądanej treściwości, a więc odpowiednio wysokiej zawartości nikotyny.
Dlatego też możliwie najwcześniej poddaje się tytoń ogławianiu, czyli usuwaniu kwiatu wraz z kilkoma liśćmi wierzchołkowymi. Dzięki temu liście rosną większe, a zawartość nikotyny poprawia się. To nie jedyna przesłanka uzasadniająca ogławianie – pamiętajmy, że tytoń jest rośliną chorowitą. Zwisające kwiatostany nasilają presję chorób grzybowych wywołujących zgnilizny liści. Ogławianie wzmacnia również system korzeniowy, dzięki czemu roślina staje się wytrzymalsza na niekorzystne warunki środowiska (wiatry, ulewne deszcze, susza).
W produkcji towarowej w celu ogłowienia tytoniu stosuje się preparaty chemiczne (np. n-dekanol), którymi spryskuje się kwiatostany. Dzień po tym zabiegu powinny one zostać obłamane. Środek chemiczny zapobiega odrastaniu kwiatów. Można stosować wyłącznie zarejestrowane do tego zabiegu preparaty! Używanie herbicydów w rozcieńczeniu grozi karami i utratą koncesji.
W produkcji liści tytoniowych najwyższej jakości, które wolne mają być od pozostałości substancji chemicznych, stosuje się wyłącznie ogławianie mechaniczne, a więc ręczne bądź maszynowe pozbawianie roślin kwiatostanów.
Konsekwencją likwidacji wierzchołka rośliny jest pobudzenie do rozwoju pędów bocznych. Wyrastają one z kątów liści, nazywamy je pasynkami. Jest to zjawisko wysoce niekorzystne, gdyż w produkcji tytoniu zależy nam wyłącznie na rozwoju liści, który byłby zakłócany wyrastaniem pędów bocznych. Gdyby pozwolić pasynkom na wzrost, liście uległyby zdrobnieniu, miałyby mniej nikotyny. Dlatego też należy wyrastające z kątów liści pędy likwidować poprzez zabieg zwany pasynkowaniem. Przeważnie robi się to chemicznie, przy pomocy regulatorów wzrostu, jednak praca ręczna nie jest wykluczona.