Według badań, z ekonomicznego punktu widzenia większe znaczenie ma wzrost wskaźników rozrodu niż wyższe dzienne przyrosty masy ciała. Dlatego też dąży się do poprawy płodności i użytkowości rozpłodowej, gdyż to właśnie one mają największy wpływ na opłacalność hodowli owczej. Na te parametry bezpośredni lub pośredni wpływ mają odpowiednia dieta, system utrzymania, wiek i rasa owiec. Przeprowadzono badanie, określające wpływ chowu ekologicznego i konwencjonalnego na podstawowe parametry rozrodcze zwierząt.
Pierwszym miernikiem kondycji owiec był stan ich odżywienia. Wszystkie maciorki uzyskały dobre wyniki, jednak nieco mniej korzystny w tym aspekcie okazał się chów konwencjonalny – pojawiła się tendencja do nadmiernego otłuszczenia.
W przypadku płodności i plenności także okazała się korzystniejsza hodowla ekologiczna – również jeśli chodzi o odchów jagniąt, a wpływ na to ma utrzymanie dobrostanu zwierząt i odpowiednie żywienie. Ogólna użytkowość rozpłodowa w tym systemie osiągnęła wyniki dużo wyższe niż w systemie konwencjonalnym. W tym drugim przypadku okazała się niewystarczająca. Wielkość strat także okazała się mniejsza w chowie ekologicznym. Jest to szczególnie istotne w przypadku owiec rasy suffolk, u której nierzadko zdarzają się utrudnione porody i przy dalszych komplikacjach - śmierć jagniąt.
Typ hodowli ani rasa nie wpłynęły znacząco na zawartość poszczególnych związków chemicznych, witamin oraz zawartość immunoglobulin w mleku. W okresie ciąży, system utrzymania nie wywarł wpływu na stężenia progesteronu i estrogenu, były one typowe dla gatunku.
Wobec otrzymanych wyników można stwierdzić korelację między ekologicznym systemem chowu a pozytywnymi wskaźnikami rozrodu. Ponadto zaobserwowano wyższe przyrosty masy ciała jagniąt w porównaniu z jagniętami z chowu konwencjonalnego. Na parametry te nie wpłynęła rasa owiec, więc determinowały je jedynie warunki utrzymania. To oznacza znaczący wpływ systemu chowu na ostateczne wyniki i opłacalność produkcji rzeźnej.