Artykuły

Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa w swym najnowszym raporcie „Wpływ klęsk żywiołowych na rolnictwo i bezpieczeństwo żywnościowe” nie przedstawia optymistycznych danych. Zdaniem ekspertów tracimy 5% globalnej produkcji rolnej o wartości ponad 120 mld dolarów rocznie za sprawą dotykających świat klęsk żywiołowych.
Zmiany klimatyczne uderzają w wiele sfer naszego życia. W dzisiejszych czasach coraz częściej obserwujemy skrajne zjawiska pogodowe takie jak nawalne wichury, ostre gradobicia lub długotrwałe okresy suszy. Wszystkie odstępstwa od norm przyjętych dla strefy klimatów obejmujących swym zasięgiem nasz kraj odbijają się w dużej mierze na sektorze polskiego rolnictwa. Zaburzenia okresu wegetacyjnego, zmniejszona liczba opadów oraz wysokie temperatury powodują ogromne straty w plonowaniu roślin gospodarczych, co przekłada się na zmniejszoną produkcję żywności.
Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa w swym najnowszym raporcie dotyczącym szacowania strat żywności z uwagi na klęski żywiołowe zwraca uwagę na palący problem, który może nasilić się w najbliższych latach. Jak podają eksperci – „W ciągu ostatnich 30 lat uprawa roślin oraz utrzymywanie żywego inwentarza o szacowanej wartości 3,8 biliona dolarów została utracona w wyniku klęsk żywiołowych”. Straty te zostały oszacowane w wysokości 123 miliardów dolarów rocznie, co przekłada się na 5% rocznej wartości globalnego PKB rolnictwa.
Jak definiują autorzy raportu FAO, klęski żywiołowe to poważne zakłócenia w funkcjonowaniu społeczności lub społeczeństwa, powodujące bezprecedensowy poziom szkód i strat w rolnictwie na całym świecie. „Ich wzrastające nasilenie i częstotliwość, od 100 wydarzeń rocznie w latach 70. do około 400 wydarzeń rocznie w ciągu 20 lat, wpływają na systemy rolno-spożywcze w wielu wymiarach, kompromitując bezpieczeństwo żywnościowe i podważając stabilności sektora rolnictwa” – czytamy w raporcie.
Dane przedstawiane przez FAO nie wróżą optymistycznej przyszłości. Jak podkreślają autorzy raportu, w ciągu ostatnich 30 lat ludzkość była świadkiem największych katastrof, które skutkowały względne sporymi stratami w państwach o niższych i średnich dochodach, wahających się od 10 do 15 procent ich całkowitego PKB. Co więcej, klęski żywiołowe miały znaczny wpływ na rozwijające się państwa wyspiarskie.
Ogromne straty w produkcji żywności odbijają się na zapotrzebowaniu energetycznym ludzi. Szacunkowe straty wynoszą bowiem około 147 kilokalorii (kcal) na osobę na dzień przez okres 31 lat. Jest to równoznaczne ze stratami żywności, jakie mogłoby spożytkować około 400 mln mężczyzn lub 500 mln kobiet. Zgodnie z danymi zbieranymi przez lokalne samorządy, około 23% strat zgłoszonych po wystąpieniu klęsk żywiołowych dotyczyło rolnictwa. Największe straty w wysokości 49% zostały jednak odnotowane dla produkcji zwierzęcej. Produkcja roślina została oszacowana na 43-procentowy udział strat. Rybołówstwo odnotowało natomiast 3% strat, a leśnictwo około 1%. Eksperci FAO podkreślają, że duży udział start w rolnictwie przekłada się na pogorszenie gospodarczej sytuacji, w tym na rynku pracy, gdyż w wielu przypadkach dotknięci klęskami żywiołowymi rolnicy tracą zatrudnienie i źródło swego dochodu.
Zmiany klimatyczne w dużym stopniu przyczyniają się do zwiększenia występowania zagrożeń, co prowadzi do problemów zarówno lokalnych, jak i światowych. To właśnie tzw. nauka o atrybucji, definiowana jako ocenianie i komunikowanie powiązań związanych ze zmianami klimatu stanowi punkt wyjścia do szacowania wpływu ocieplenia klimatu na średnie plony oraz stopień produkcji rolnej. Jak podkreślają autorzy raportu, najbardziej uporczywe klęski żywiołowe dotykają rolników we wschodniej, środkowej i południowej Afryce oraz południowej Ameryce.
Raport FAO wzywa do wytyczenia skutecznej strategii ograniczania katastrof naturalnych. Zdaniem ekspertów straty żywności powodowane ryzykiem klimatycznym powinny zostać wzięte pod uwagę w ujęciu całościowym, ogólnosystemowym z nastawieniem na różne czynniki powodujące straty w produkcji rolno-spożywczej. „Jest to szczególnie istotne w krajach, w których występuje duża liczba osób lub społeczności bezbronnych, a więc takich, którzy posiadają mniej rozwinięte możliwości lub zasoby, aby przygotować się do lub reagować na klęski żywiołowe” – zaznacza FAO.
Źródło: fao.org