Artykuły

Pomimo tego, iż za oknem piękna jesienna pogoda nie pozwala jeszcze myśleć o zimowych dniach, wiele właścicieli przydomowych ogrodów już teraz powinna zaplanować przygotowywanie się do zabezpieczenia swych roślin przed okresami mrozu. Jak to zrobić?
Mrozoodporność to termin odnoszący się do zdolności przeżywania krótkich lub długotrwałych okresów spadku temperatur, obserwowany w przypadku niektórych gatunków roślin. Wiele odmian gatunków przedstawicieli flory spotykanych w ogrodach lub na działkach wykształciło w toku ewolucji szereg mechanizmów chroniących je przed negatywnymi skutkami mrozu. Wśród nich znalazło się np. wykształcanie izolacji termicznej w postaci wytworów skórki lub gromadzenie w tkankach substancji obniżających krystalizację wody.
Jednak nie wszystkie rośliny mogą szczycić się wysokim poziomem tolerancji na niskie temperatury. Wiele odmian roślin ogrodowych to w dużej mierze gatunki pochodzące z cieplejszych zakątków świata np. strefy obszaru klimatu śródziemnomorskiego. Takie rośliny nie posiadają odpowiedniego przystosowania do prawidłowego funkcjonowania w niskich temperaturach, dlatego przygotowanie do zimowego spoczynku jest kluczowe w kontekście ich dalszego życia.
Podczas przygotowywania naszego ogrodu do zimowych niskich temperatur warto sprawdzić poziom odporności na mróz wszelkich posiadanych roślin. Najbardziej odpornymi gatunkami roślin na zimowe temperatury są bez dwóch zdań drzewa i krzewy iglaste m.in. jodły, sosny, świerki, jałowce lub żywotniki. Ich przystosowanie do mrozu i utrzymującej się bardzo długo pokrywy śnieżnej sprawia, że rośliny te nie wymagają żadnych zabiegów zabezpieczających przed zimnem. Podobna sytuacja tyczy się również mniej wymagających drzew liściastych np. brzozy brodawkowatej, klonu zwyczajnego lub grabu pospolitego.
Wśród mrozoodpornych krzewów bardzo często spotykanych w przydomowych uprawach znajdują się m.in. forsycje, fotergillie, kalmie, trzmielina pospolita, krzewuszka cudowna, kolkwicja chińska, karagana syberyjska lub mikrobiota syberyjska. Jeśli chodzi o gatunki bylin dobrze znoszących niskie temperatury, są to np. złocień arktyczny, krwawnik pospolity, fiołek labradorski, mięta pieprzowa oraz bergenia sercowata. Te gatunki również nie wymagają od nas specjalnych zabiegów przygotowawczych do zimowego spoczynku.
W przypadku posiadania roślin o niskim poziomie tolerancji na mróz musimy jednak pomyśleć o zabezpieczeniach przed negatywnymi czynnikami atmosferycznymi, wpływającymi szkodliwe dla zdrowia tychże osobników. Na przemarzanie narażone są w szczególności młode rośliny lub słabe oraz uszkodzone osobniki dotknięte chorobami. Obniżenie tolerancji na mróz może być również wywołane sposobem przetrzymywania roślin np. w pojemnikach lub plastikowych doniczkach. Ochrona przeciw niskimi temperaturami powinna zostać również zapewniona niektórym, szczególnie wrażliwym i delikatnym częścią roślin np. pąkom zawiązywanym na pędach zeszłorocznych, które do prawidłowego rozwoju i efektywnego kwitnienia potrzebują odpowiedniego przezimowania.
W celu zabezpieczenia roślin przed mrozem stosuje się różnorakie metody. Pierwszym sposobem ochrony roślin przed niskimi temperaturami jest zabezpieczenie ich systemu korzeniowego poprzez wysypanie wokół nich grubszej warstwy ściółki. Dodatkowa powierzchnia zabezpieczająca grunt przed przemarzaniem w postaci warstwy żwiru, drobnych kamieni lub kory sosnowej sprawdzi się równie świetnie w kwestii osłonięcia gleby przed naciskiem pokrywy śnieżnej. Warto zaznaczyć jednak, że tworzenie dodatkowej warstwy ściółki należy wykonać maksymalnie do drugiej połowy listopada.
Jeśli chodzi o ochronę nadziemnych części roślin, z pomocą przychodzą materiały posiadające właściwości osłaniające przed wiatrem i ocieplające. Wykorzystanie osłon w postaci agrowłókniny, worków jutowych, słomy lub zdrowych gałązek iglastych, to świetny pomysł na stworzenie dogodnych warunków termicznych dla roślin. Pamiętajmy, że przykrywanie roślin należy rozpocząć od momentu pojawiania się pierwszych przymrozków. W przypadku przedwczesnego przykrycia roślin osłonami możemy narazić je na rozwój szkodliwych patogenów.
Niskie temperatury i długotrwałe mrozy mogą odbić się negatywnie na stanie naszych roślin ogrodowych, zwłaszcza w przypadku nieodpowiedniego zabezpieczania ich przed czynnikami zewnętrznymi. Okres przejściowy pomiędzy jesienią a zimą jest idealnym czasem na przyjrzenie się wymaganiom cieplnym roślin zlokalizowanym w ogrodzie. Warto pamiętać, że poszczególne gatunki posiadają różnoraką tolerancję zarówno pod względem niskich, jak i wysokich temperatur. Dostosowanie odpowiedniego poziomu parametrów środowiska do wymagań hodowlanych danych roślin pomorze uchronić je przed zamieraniem lub chorowaniem.