Jak dbać o rośliny w pomieszczeniach zimą?

Eko-Uprawy-0033Zimą w pomieszczeniach z centralnym ogrzewaniem powietrze jest bardzo suche. A to nie służy roślinom. Jest bardzo mało słońca, a one do wzrostu potrzebują naturalnego światła. Z kolei otwierając okna, można narazić je na przeciąg i na gwałtowną zmianę temperatury. Floryści radzą, by w tym czasie poświęcić roślinom doniczkowym znacznie więcej czasu i cierpliwości. – Warto raz w miesiącu zrobić roślinom delikatny prysznic: wstawić je do wanny i letnią wodą obmyć ich liście. Należy tylko pamiętać o tym, żeby nadmiar wody wylać z doniczek, bo najgorsze, co może spotkać rośliny, to przelanie. Wtedy korzenie gniją i niestety roślinki umierają. Pomocne będzie także przestawienie ich bliżej okna, żeby miały większy dostęp do światła. Jeżeli nie możemy tego zrobić tak, by stały tam cały czas, warto przestawić je chociażby na kilka godzin tak, żeby złapały trochę promieni słonecznych – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Marta Augustynowicz, właścicielka firmy Muscari wykonującej dekoracje z kwiatów.

Suche powietrze sprawia, że ziemia w doniczkach traci pulchność i zmienia się jej odczyn – jednych składników zaczyna brakować, innych jest zbyt dużo. Może też porastać mchem, co utrudnia dostęp tlenu do korzeni.– Zimą dodatkowo rośliny narażone są na to, że pojawiają się na nich szkodniki takie jak przędziarki. Warto sprawdzać, czy na roślinach nie pojawia się taka delikatna biała pajęczynka. Można ją usuwać właśnie w ramach kąpieli wodnej delikatnej –  tłumaczy Marta Augustynowicz.

Floryści tłumaczą, że każda roślinna jest inna i każda ma swoje zapotrzebowania. Radzą jednak, by zimą zbyt często nie przycinać pędów, a dawka nawozu powinna być o połowę mniejsza. – Powszechnie uważa się, że najlepiej zacząć nawożenie wiosną. Natomiast zimą też możemy nawozić rośliny, używając specjalnych nawozów, które mają odpowiednią mieszankę pierwiastków właśnie przeznaczoną na okres zimowy –  wyjaśnia  Marta Augustynowicz.

Tym, którzy nie mogą poświęcić zbyt dużo czasu na pielęgnację, floryści polecają mniej wymagające gatunki roślin.– Przede wszystkim sansewierie. Świetnie sprawdzają się nawet na bardzo nasłonecznionych parapetach, nie wymagają także częstego podlewania ani nawożenia. Rośliną do ciemniejszych pomieszczeń, również bardzo odporną, jest zamiokulkas, którego czasem możemy spotkać na przykład nawet w supermarketach, gdzie jest bardzo ograniczony dostęp do światła słonecznego. Podlewanie raz w tygodniu zupełnie im wystarczy i większej liczby zabiegów pielęgnacyjnych nie potrzebują – dodaje Marta Augustynowicz.

Źródło: lifestyle.newseria.pl Newseria Lifestyle

Eko-uprawy.pl © 2024